Geoblog.pl    radek    Podróże    ...jaka piękna tragedia!    Lwów-Czerniowce-Braszów-Podul
Zwiń mapę
2006
24
lip

Lwów-Czerniowce-Braszów-Podul

 
Rumunia
Rumunia, Braşov
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1128 km
 
DZIEŃ II
Lwów-Czerniowce-Suceava-Braszów-Podul Olt


O 3.50 jesteśmy w Czerniowcach. Na dworcu od razu zgarnia nas szmugler, który jedzie do Suceavy. Jedzie z nami jeszcze jedna Polka z Siretu (tuż za granicą rumuńską), także jest okazja podyskutować o Rumunii. W Suceavie jesteśmy o 5.50. Tutaj także spotykamy Polaków, którzy jadą w góry, ale jakieś inne.

Autobusy z Suceavy:
Braszów 6.00 i 8.00 (14.30 na miejscu)
Cluj Napoca 8.10 i 8.20 (20.53 na miejscu)

O 8.00 jedziemy busem do Braszowa. Podróż dobijająca, żar się z nieba leje a my zamknięci w tej metalowej puszcze pełnej ludzi. Na miejscu jesteśmy o 14.20. Dworzec autobusowy w Braszowie jest przy dworcu kolejowym. Na miejscu jest też informacja turystyczna, gdzie możemy dostać mapy Fogaraszów. Mamy pociąg osobowy do Racovity dopiero o 19.52, także idziemy zwiedzić miasto. Z dworca do centrum jest ok. 1h marszu. Miasto, jak na warunki rumuńskie, jest bardzo sympatyczne. Na centralny plac starego miasta prowadzi szeroki deptak. Większość kamienic jest odrestaurowana, a ich wnętrza często zajmują stylowe kawiarenki. Zachęceni dobrym kursem dolara, wymieniamy 20$. No i wtopa, ponieważ jak później zauważyliśmy, w kantorach gdzie podają wysokie kursy, pobierają opłatę za wymianę i suma summarum wychodzi się do tyłu. Dlatego lepiej przed wymianą się zapytać czy są jakieś dodatkowe opłaty, lepiej też wybierać kantory na uboczach, gdzieś w bramach niż przy głównych ulicach. Zauważyłem też, że tam gdzie pobierają opłatę za wymianę, żądają paszportu żeby spisać dane, a tam gdzie nie ma żadnego podatku, wymiana odbywa się bez zbędnych formalności. Z Braszowa wyjeżdżamy planowo o 19.52. W czasie podróży podłącza się do nas jakiś Rumun, który na stałe mieszka w Niemczech a teraz przyjechał sobie na wakacje. Problem w tym, że koleś ewidentnie chciał sobie pogadać. W pewnym momencie, gdy stał się już męczący, zmieniłem miejsce a on się pastwił nad Michałem ;-) Gdy tak rozmawiali sobie o życiu, facet powiedział żebyśmy nie wysiadali w Racovita tylko w Podul Olt, przystanek dalej. Tam jest niby bliżej na szlak. Wysiadamy o 23.15. Ciemno wszędzie, głucho wszędzie... Michała przyjaciel się chyba lekko pomylił ;-) Przystanek kolejowy w tej miejscowości leży na uboczu, z dala od miasteczka. Cóż robić... idziemy w kierunku szlaku. Po godzinie rezygnujemy z dalszej wędrówki. Wokoło tylko ciemność i nie wiedzieliśmy czy dobrze idziemy. Rozkładamy się na jakimś polu, przy stogu siana. Nie chce nam się rozbijać namiotu po omacku, także śpimy pod chmurką.


Wydatki:

- szmugler do Suceavy - 20$
- woda - 2,10 lei
- 6 rogali x 0,30 lei - 1,80 lei
- kibel 2 x 0,50 1 lei
- przejazd Suceava - Braszów (450 km) 2 x 35 lei = 70 lei
- mapa Fogarów - 12,50 lei
- 2 ciacha x 1,5 = 3 lei
- 2 soki x 2,50 = 5 lei
- wymiana 20$ = 48 lei (oszukała nas banda rumuńskich decydentów!)
- woda (2l) 4 x 1,80 = 7,20 lei
- 2 gruszki - 2,10 lei
- przejazd Braszów - Racovita (122 km) 2 bilety - 19 lei
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (4)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
radek
Radek Lange
zwiedził 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 154 wpisy154 34 komentarze34 997 zdjęć997 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
30.07.2009 - 24.08.2009
 
 
23.03.2009 - 03.04.2009
 
 
29.08.2008 - 09.09.2008