Geoblog.pl    radek    Podróże    Himalaje 2006    Delhi - Mediolan
Zwiń mapę
2006
19
lis

Delhi - Mediolan

 
Włochy
Włochy, Milan
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 18634 km
 
Delhi - Mediolan

To już dziś!!!! Ostatni dzień w Indiach!!

Zanoszę graty do depozytu i idę na śniadanie. Kasę mam dokładnie odliczoną, żebym nie wracał z żadnymi rupiami do domu. Niedaleko restauracji "Sonu" jest sklepik z herbatami. Ma dobre ceny i jest w porządku. Zna też parę polskich słów. Spaceruje po New Delhi, odwiedzam parlament. O 18.00 jestem z powrotem. Umawiam się z rikszarzem na konkretną godzinę, żeby podjechał pod hotel i potem lotnisko. Idę na net, wydać resztę kasy i zabić jeszcze trochę czasu. Kawiarenkę zamyka wcześniej, przez co płacę mniej i zostaje mi jeszcze 20 INR (1,4 zł)!! To jeszcze mogę poszaleć - kupuje 4 banany, loda, jakąś kanapkę z ziemniakiem i 4 cukierki ;-) Koleś od lodów, podczas wydawania reszty próbuje mi wcisnąć uszkodzony banknot - co za wieśniak i jeszcze się głupio uśmiecha! Obżarty wracam do hotelu poczekać na rikszarza. Koleś nie przyjeżdża. Spodziewałem się tego, dlatego umówiłem się z nim wcześniej. Mam jeszcze sporo czasu, idę po następną rikszę. Wyjeżdżamy po 22.00, a przed 23.00 jesteśmy na lotnisku. Wydałem wszystkie rupie. Po 0.00 jestem po odprawie. Wylatujemy punktualnie o 2.50. Lecimy największym na świecie samolotem dwusilnikowym - Boeing 777, który zabiera na pokład prawie 300 osób. W środku na wypasie - każdy pasażer ma własny ekran LCD, na którym może oglądać jeden z 15 filmów, posłuchać muzyki, lub na bieżąco obserwować kurs lotu na mapie, wraz ze wszystkim danymi jak prędkość, wysokość czy ciśnienie. Oglądam bajkę "Potwory i spółka" i w kimę.

W Mediolanie jesteśmy przed czasem, ok. 7.00. Kolejki do odpraw ogromne. Mają tu jakieś dziwne przepisy (kolejne chore rozporządzenie unijne?), otóż nie można wwozić kosmetyków powyżej 150 ml (o ile dobrze pamiętam). Przede mną kobiecie i facetowi skonfiskowali duże opakowanie kremu Nivea, do tego jakiś balsam czy płyn do kąpieli!! Paranoja!! Poza tym słyszę jak Polacy się kłócą... jak miło, jak swojsko! W końcu!


Wydano:
40 INR - czekoladowo-bananowa dosa
4 INR - mentosy
10 INR - woda
20 INR - 1,5h netu
8 INR - 4 banany
5 INR - lody
5 INR - tost z ziemniakiem
2 INR - 4 cukierki
150 INR - taxi
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
radek
Radek Lange
zwiedził 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 154 wpisy154 34 komentarze34 997 zdjęć997 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
30.07.2009 - 24.08.2009
 
 
23.03.2009 - 03.04.2009
 
 
29.08.2008 - 09.09.2008